REGIONALIŚCI = KOLEKCJONERZY

Mój niewygłoszony referat! Relacje między tymi dwoma, często tożsamymi środowiskami, zapewne pojawiły się na konferencji Regionalizm w dobie przyspieszenia technologicznego, politycznego i społecznego organizowanej przez Politechnikę Koszalińską, Archiwum Państwowe w Koszalinie oraz Koszalińską Biblioteką Publiczną w marcu 2023.

 Ryszard Kruk[1]

Regionaliści i kolekcjonerzy - zawsze nam razem po drodze!

Moje zgłoszenie na konferencję „Regionalizm w dobie przyspieszenia technologicznego, politycznego i społecznego" nie znalazło uznania organizatorów. Żałuję, bo tematyka konferencji znakomicie mieści się we wspólnych obszarach działań i zainteresowań regionalistów oraz kolekcjonerów. Współpracując, oba te środowiska, mogą przedstawić niezbędne działania dla wsparcia ochrony i upowszechniania dziedzictwa narodowego w dobie wskazanego przez organizatorów „przyspieszenia” na trzech ważnych obszarach. Celem niniejszego niewygłoszonego referatu jest podzielenie się z uczestnikami konferencji moimi przemyśleniami w tej kwestii licząc na żywy, w tym krytyczny, odzew.

Zanim skoncentruję się na wybranym problemie „przyspieszenia”, jaki staje przed regionalizmem w trzeciej dekadzie XXI wieku, a jest nim wedle mnie digitalizacja, konieczne jest, co czynie w kolejnych rozdziałach, zarysowanie tła. Zajmę się definicjami oraz niezbędnymi krokami dla sprawnego przeprowadzenia procesu digitalizacji, rysując jej tak zwaną mapę drogową. Zachęcę do analizy normy opisu obiektów pozostających w sferze zainteresowania regionalistów i kolekcjonerów. Z zaproponowanego katalogu zwrócę szczególną uwagi na pocztówkę, uzasadniając ten wybór jej znaczeniem dla obu środowisk. Zasygnalizuję zagadnienia związane wystawami i wydawnictwami. Wskażę także na ważny a pomijany wątek relacji między kolekcjonerami i regionalistami a muzealnikami. Referat podsumuję czterema proponowanymi działaniami związanymi z tematem konferencji.

Aby ukazać związki środowisk regionalistów i kolekcjonerów sugeruję spojrzenie na zagadnienie z dwóch perspektyw:

  • podmiotowej, czyli definicji znaczenia słów regionalista i kolekcjoner, pod kątem wspólnych cech w intepretowaniu otaczających zjawisk kulturowych,
  • przedmiotowej, czyli z punktu widzenia dokonywanych wyborów przedmiotów kultury materialnej, będących w sferze zainteresowania obu środowisk.

I. Definicja kolekcjonerstwa odpowiedzią na potrzeby regionalistów.

Nie ma jednoznacznych powszechnie aprobowanych definicji słów kolekcjoner i regionalista. Funkcjonuje ich sporo w przestrzeni naukowej oraz potocznym ich rozumieniu. W obszarze kolekcjonerów odsyłam do prac dr Agnieszki Kluczewskiej-Wójcik, wybitnej znawczyni kolekcji Feliksa Jasieńskiego, stanowiącej dzisiaj pokaźny zasób zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie[2]. W analizie znaczenia słowa regionalista, cenną, obejmującą najszerszą skalę zagadnień, jest praca Ryszarda Kantora z Uniwersytetu Jagiellońskiego[3]. Dokonał on analizy wyników badań Interdyscyplinarnego Zespołu Badania Wsi, afiliowanego przy Uniwersytecie Łódzkim. Zespół wydał trzy tomy wydawnictwa, wnoszącego nowe wątki do dyskusji nad rolą regionalizmu, jako znaczącego ruchu społecznego u progu XXI wieku.[4]

Istotne dla sformułowanej w tytule mojego referatu hipotezy „zawsze nam razem po drodze” jest znalezienie wspólnego mianownika dla obu omawianych grup. Cechą taką wedle mnie jest słowo „opowieść” i wszystko co z nim się wiąże. Bowiem zarówno kolekcjonerzy, jak i regionaliści, różnymi formami, w tym: wystawami, publikacjami, prezentacjami etc. poprzez „opowieści” chcą podzielić się zgromadzoną wiedzą na temat danego regionu, czy też wybranego obszaru kultury materialnej. Dlatego odpowiada mi definicja kolekcjonerstwa, mająca jak sądzę zastosowanie także do regionalistów, autorstwa noblisty Orhana Pamuka. Zgodnie z nią „Gromadzenie rzeczy przeradza się w kolekcjonowanie, gdy pojawia się opowieść, która łączy jedno z drugim”[5]. Musi ona wprawdzie wedle mnie być rozszerzona o wymóg zawarty w definicji Krzysztofa Pomiana, aby wskazane w definicji Pamuka „rzeczy” były „poza obszarem czynności gospodarczych”[6]. Moją dewizą jako kolekcjonera, a sądzę, że podpiszą się pod nią także regionaliści, jest hasło „kolekcjonerstwo dla wiedzy”. Celem kolekcji jest bowiem poszerzanie wiedzy na temat wybranego obszaru narodowej kultury i historii, a nie sam fakt „posiadania dla posiadania”.

II. Analiza katalogu przedmiotowego kolekcjonerskich zbiorów pod kątem budowania więzi z regionem.

Regionaliści i kolekcjonerzy należą do środowisk, które mają żywy kontakt z otaczającym światem kultury. Dla swoich celów, opierając się na bezpośrednim kontakcie z obiektami kultury, wykorzystują je do budowania wspomnianych wcześniej „opowieści”. Kolekcjonerzy, bardziej niż regionaliści, dążą do bezpośredniego fizycznego kontaktu z przedmiotami, wręcz kierując się zamiarem włączenia ich do swojej kolekcji. Regionaliści często ograniczają się do samego faktu poznania podstawowych cech danego obiektu, choć są liczne przykłady kiedy dzięki ich realnym, a nie tylko wirtualnym, zbiorom powstają lokalne muzea. Dobitnym tego przykładem jest stworzone dzięki staraniom regionalistów Muzeum w Starym Sączu[7]

Co zbierają kolekcjonerzy, a czym w pierwszej kolejności interesują się regionaliści? Na podstawie obserwacji środowiska kolekcjonerskiego sugeruję zastosowanie podanej niżej klasyfikacji przedmiotowej kolekcjonerskich kolekcji. Skala występowania poszczególnych klas jest różna, od popularnych po jednostkowe przypadki: (01)Autografy, (02)Banknoty, (03)Bilety, (04)Biżuteria, (05)Breloki, (06)Butelki, (07)Ceramika/Porcelana/Fajans, (08)Czasopisma, (09)Dewocjonalia, (10)Długopisy, (11)Dzwonki, (12)Dokumenty, (13)Ekslibrisy, (14)Etykiety, (15)Foldery, (16)Folklor, (17)Fotografie, (18)Grafika, (19)Gry komputerowe, (20)Guziki, (21)Herby, (22)Ikony, (23)Judaika, (24)Kalendarze, (25)Karty do gry, (26)Karty telefoniczne, (27)Kinder niespodzianki, (28)Klucze, (29)Komiksy, (30)Książki, (31)Kubki, (32)Lampy, (33)Listy, (34)Magnesy na lodówkę, (35)Mapy, (36)Meble, (37)Militaria, (38)Minerały, (39)Medale, (40)Monety, (41)Naklejki/nalepki, (42)Neony, (43)Nuty, (44)Obrazy, (45)Odznaczenia/Ordery, (46)Odznaki, (47)Opakowania, (48)Pamiątki, (49)Papiery wartościowe, (50)Papiery listowe (51)Pieczęcie, (52)Pióra wieczne, (53)Plakaty, (54)Płyty winylowe, (55)Pocztówki, (56)Podstawki piwne, (57)Pornografia, (58)Radio i TV, (59)Rysunki, (60)Rzeźby, (61)Serwetki papierowe, (62)Smycze, (63)Sport, (64)Srebra/Platery, (65)Starodruki, (66)Stroje/Moda, (67)Szkło, (68)Sztuka naiwna, (69)Szyldy, (70)Tabakiery, (71)Tablice rejestracyjne, (72)Używki, (73)Witraże, (74)Wizytówki, (75)Zabawki, (76)Zabytki techniki, (77)Zapałki/pudełka, (78)Zegary, (79)Znaczki, (80)Żelazka, (81)Żyletki/opakowania, (82)Varia. Zbiór nadal otwarty.[8]

Z moich wizyt w muzeach regionalnych, prywatnych, nazywanych także domowymi[9], śledzenia publikacji regionalistów, w tym szczególnie w prasie lokalnej, z podanej wyżej listy co najmniej dwanaście grup przedmiotów stanowi obszar wspólnych zainteresowań kolekcjonerów i regionalistów, są to: Czasopisma, Dokumenty, Folklor, Fotografie, Judaika, Książki, Mapy, Militaria, Odznaki, Pamiątki, Pocztówki i Szyldy. Zdecydowanie na pierwszy plan wśród nich wybijają się pocztówki, stosunkowo łatwiej dostępne i niosące mimo skromnego kształtu mnóstwo przydatnych dla obu środowisk informacji. Podkreślić warto, że podstawowym kryterium dla kolekcjonerów, jakim kierują się przy wyborze pocztówek do zbiorów jest MIEJSCE, rozumiane jako miejscowość lub region, podkreślmy, cecha typowa dla regionalistów.

Wnioski z obu perspektyw, czyli podmiotowej i przedmiotowej, wskazują na celowość i zasadność używania w wielu przypadkach określeń kolekcjoner regionalista, czy też zamiennie regionalista kolekcjoner.

W konkluzji niniejszego rozdziału z dumą wobec uczestników konferencji, bowiem dotyczy to także osób wywodzących się z Waszych środowisk, chcę zaakcentować fakt, że starania pokoleń kolekcjonerów regionalistów legły u podstaw stworzenia wielu polskich muzeów, w tym wiodących. Zachęcam do lektury pracy „Dziedzictwo Kunstkamery?. Jak powstawały nasze muzea”. Jest towydawnictwo pokonferencyjne Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Praca na podstawie wielu konkretnych przykładów odpowiada na postawione w tytule pytanie, podkreślając wiodącą rolę w tym zakresie kolekcjonerów regionalistów. W wydawnictwie zamieszczony został mój referat; Od Feliksa Jasieńskiego do Marka Roeflera - kolekcjonerzy na rzecz muzeów i ochrony dziedzictwa narodowego udawadniający powyższą tezę na przykładzie dwóch wybitnych kolekcjonerów.[10] W referacie poza opisem kolekcji wiele miejsca poświęciłem analizie prawnej darowizny Feliksa Jasieńskiego[11] i zasad funkcjonowania muzeum stworzonego przez Marka Roeflera[12] Godnym naśladowania przykładem jest postępowanie Muzeum Narodowego w Warszawie, które pamięta o kolekcjonerach/darczyńcach! Świadczy o tym tekst Marcina Romeyko-Hurko, Szlachetna emulacja między ludźmi dobrej woli. Jak obywatele stworzyli Muzeum Narodowe w Warszawie opublikowany na stronie MNW. Warto przeczytać tekst, który jest wyrazem szacunku dla wielu pokoleń kolekcjonerów, w tym regionalistów, wzbogacających muzealne zbiory.[13]

III. Digitalizacja jako kluczowe w dobie przyspieszenia technologicznego wyzwanie dla regionalistów i kolekcjonerów - jak to z poszanowaniem wrażliwości obu środowisk zrobić?

Z obszernego zagadnienia „przyspieszenia technologicznego” pragnę zatrzymać się przy digitalizacji. Moje zainteresowanie udziałem w konferencji na temat regionalizmu, organizowanej przez uczelnię z definicji techniczną, wynikało z podpartego praktyką przekonania, która z dróg przeprowadzenia digitalizacji jest skuteczniejsza i lepsza. Obrazowo mówiąc, czy od humanizmu do nowych technologii, czy na odwrót. Przy digitalizacji dla potrzeb regionalistów i kolekcjonerów konieczne jest bowiem połączenie wiedzy z dwóch odrębnych światów, kultury i nowych technologii. Zdecydowanie łatwiej informatykom zrozumieć świat kultury i przełożyć go na język zerojedynkowy, niż reprezentantom świata kultury podać swoją wiedzę w formie bitów. Mam nadzieję, że Politechnika Koszalińska pozostanie przy tym temacie!

Jak przeprowadzić digitalizacje prywatnych zbiorów zgromadzonych przez kolekcjonerów regionalistów z uwzględnienie wrażliwości środowiska? Przysłowiowa „mapa drogowa” tej sprawy, niezbędnej dla zachowania i udostępnienia kolekcjonerskich i regionalnych zasobów dla świata nauki i kultury, winna składać się z trzech etapów:

  • Przegląd przedmiotowego katalogu kolekcjonerskich zbiorów pod kątem norm ich opisów i uzupełnienie braków.
  • W oparciu o uzgodniony katalog zbiorów oraz powszechnie akceptowane normy ich opisów opracowanie i udostępnienie kolekcjonerom oprogramowania umożliwiającego opis zbiorów na ich własnym sprzęcie IT.
  • Zachęcenie kolekcjonerów regionalistów do udostępnienia ich zdigitalizowanych i opisanych zbiorów dla potrzeb nauki i kultury, poprzez ulokowanie ich na specjalnej platformie IT, z możliwością ich przeszukiwania.

Jak wspomniałem wcześniej krytycznie ważnym etapem digitalizacji jest opracowanie norm opisu poszczególnych rodzajów przedmiotów. Dla potrzeb koszalińskiej konferencji chcę skupić się wokół pocztówki, która jak wspominałem jest najczęściej pojawiającym się obiektem we wspólnych zainteresowaniach kolekcjonerów i regionalistów. Potwierdzają to wyniki ankiety jaka przeprowadziłem w Internecie w latach 2005-2010 [14]. Digitalizacja, aby nie była sztuką dla sztuki, musi mieć na celu udzielenie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące danego rodzaju przedmiotów. Czyli temu należy podporządkować hierarchię kryteriów w opisie zdigitalizowanych przedmiotów. Poddaję je pod ocenę uczestników konferencji!

IV. Kryteria wyszukiwania dla potrzeb normy opisy pocztówek

Celem zaprezentowanych poniżej kryteriów jest zbudowanie w oparciu o nie powszechnie obowiązującej NORMY OPISU POCZTÓWEK[15] dla potrzeb digitalizacji. Wybór kryteriów opisu pocztówki, w odczuciu autora, winien wynikać z głównych kierunków zainteresowań kolekcjonerów i regionalistów oraz naukowców informacjami zawartymi na pocztówkach. Celem jest minimalizacja ilości kryteriów do nie więcej niż dziesięciu oraz używanie nie więcej niż pięciu podkategorii.[16]

MIEJSCE – Definiowane przez nazwę miejscowości lub nazwę obszaru geograficznego umiejscowioną na pocztówce lub ewidentne przypisanie zamieszczonej na niej „ilustracji” do danej miejscowości lub miejsca. Brzmienie według obowiązującego aktualnie w Polsce nazewnictwa geograficznego.

DATA – Wynikająca, jeśli jest, z daty wydania, zazwyczaj jest to rok, jeśli brak to wówczas z daty stempla pocztowego lub korespondencji, a wypadku ich braku przez inne domniemania. W tej kategorii proponuję pięć podkategorii. 1. Przed rokiem 1905[17], 2. Okres 1905 a 1918, 3. Okres 1918-1939, 5. Okres 1939-1945 oraz 5. Pocztówki z datą po roku 1945.

ILUSTRACJA – Proponuję stosowanie pięciu podkategorii. 1. Ogólna – w tym: weduty, ulicówki, krajobrazowe 2. Obiekt – indywidulany obiekt, zarówno architektoniczny, lub jego detal, jak i przedmiot. 3. DŻS, czyli dokumenty życia społecznego – sceny rodzajowe z udziałem indywidualnych osób lub grup. 4. Sztuka – odwzorowanie istniejących dzieł sztuki, lub stworzonych różnymi technikami specjalnie dla potrzeb umiejscowienia na pocztówce.5. Inne – niemieszczące się w podanych wcześniej podkategoriach.

ADRESAT / NADAWCA – dwie opcje TAK lub NIE. Wystarczy, że występuje jedno z powyższych kryteriów w stopniu możliwym do odczytania.

TECHNIKA – trzy opcje 1. Litografia, 2. Offset. 3. Inne. Ponadto podkategoria kolor z trzema opcjami 1. Brak koloru, 2. Kolor, 3. Ręcznie kolorowana.

WYDAWCA/DRUKARNIA – dwie opcje TAK lub NIE. Wystarczy, że występuje jedno z powyższych kryteriów w stopniu możliwym do odczytania.

KORESPONDENCJA – dwie opcje TAK lub NIE. Ponadto podkategoria język z pięcioma wyborami: 1.polski 2.jidysz 3.niemiecki 4.rosyjski/ukraiński 5.inny

ZNACZEK – dwie opcje TAK lub NIE

STEMPEL POCZTOWY – trzy opcje TAK, NIE lub INNE, przez INNE rozumie się stemple cenzury i inne

STAN – trzy wybory: 1. B. dobry – bez zarzutu, w tym brak wtórnych naniesień, 2. Dobry – możliwe zaplamienia, załamania 3. Zły – brak fragmentów.

W sumie wedle tej koncepcji mamy do czynienia z maksymalnie 36 polami do wypełnienia przy opisie danej pocztówki. Zatwierdzenie, po koniecznej dyskusji z kolekcjonerami regionalistami, normy podstawnych kryteriów opisu pocztówki da podstawę do opracowania odpowiadającego mu programu komputerowego. Uważam, że zadanie powinno być zrealizowane w ramach celowego grantu z puli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W sprawę winny zaangażować się także uniwersyteckie instytuty wyspecjalizowane w zagadnieniach pomocniczych nauk historii[18].

V. Publikacje i wystawy jako inicjatywy łączące omawiane środowiska - dobre praktyki godne kontynuacji, ale jest jedno ale.

Warto rozważyć stworzenie centralnego punktu gromadzącego informacje o wystawach i publikacjach, które powstały w środowisku kolekcjonerów i regionalistów. Zadanie takie mogłoby spełniać Muzeum w Krośniewicach im. Jerzego Dunin-Borkowskiego [19]

Pomostem, który służy budowaniu relacji między kolekcjonerami i regionalistami w obszarze publikacji i wystaw jest Nagroda „Kolekcjonerstwo – nauka i upowszechnianie” im. Feliksa Jasieńskiego. Dla podkreślenia zasług Feliksa Jasieńskiego dla ochrony polskiego dziedzictwa narodowego, a także wskazania tej postaci jako przykład godny naśladowania, ustanowiona została doroczna Nagroda im. Feliksa Jasieńskiego „Kolekcjonerstwo – nauka i upowszechnianie”. Na wniosek przedstawicieli środowiska kolekcjonerskiego w 2016 roku nagrodę ustanowiły: Muzeum Narodowe w Krakowie, Archiwum Polskiej Akademii Nauk oraz Dom Spotkań z Historią w Warszawie. Nagroda przyznawana jest w trzech kategoriach: dla pracownika nauki – za publikacje dotyczące kolekcjonerstwa, w tym naukowe opracowanie zbiorów kolekcjonerskich, dla dziennikarza – za publikacje prasowe, radiowe, telewizyjne, internetowe popularyzujące ideę kolekcjonerstwa, prezentujące wkład kolekcjonerów w ochronę dziedzictwa narodowego, dla instytucji – za upowszechnianie dorobku kolekcjonerskiego, w tym publikacje i wystawy. Nagrody przyznaje kapituła, której skład jest odnawiany co trzy lata. Jej pracami kierują prof. dr hab. Krzysztof Pomian[20] – honorowy przewodniczący oraz prof. zw. dr hab. Wojciech Kowalski[21] – przewodniczący. Lista laureatów dotychczasowych siedmiu edycji dostępna jest w Internecie oraz „Bibliotece Almanachu Muszyny”[22]

Jednym z laureatów Nagrody w kategorii Instytucja w roku 2017 zostało Sosnowieckie Centrum Kultury i Sztuki – Zamek Sielecki za wystawę „Zakład fotograficzny Bracia Altman, Fotografujemy wszystko i wszędzie”. Wystawa była możliwa dzięki połączeniu kolekcjonerskiej pasji i szacunku sosnowieckich regionalistów dla lokalnej, nawet trudnej, historii. Inicjatywa powstała dzięki Robertowi Altmanowi z Brukseli, potomkowi jednej z ocalałych z Holokaustu osób z rodziny Altmanów, który zebrał rozrzucane po Polsce i świecie rodzinne pamiątki, zaś lokalni regionaliści wsparli ją swoimi zbiorami.[23] Piękny przykład współdziałania kolekcjonerów i regionalistów – jest ich także zapewne sporo w środowiskach uczestników koszalińskiej konferencji.

Modne i obracane przez wszystkie przypadki tak zwane dobre praktyki są ponętnym tematem rozlicznych konferencji. Polegają one na prezentacji indywidualnych lokalnych doświadczeń z nadzieją, że będą one mogły być replikowane w innych środowiskach. Życie nie potwierdza takich nadziei! Zazwyczaj zainteresowanie tematem trwa nie dłużej niż wygłaszany na ten temat referat. Przyczyna tkwi w bardzo nazwijmy to personalnym charakterze inicjatyw, których spirytus movens są regionaliści. Często są oni nie do zastąpienia i ich inicjatywy kończą się razem z ich odejściem ze sceny życia społecznego!

VI. Destrukt w relacjach regionalistów i kolekcjonerów z muzealnikami.

Przeglądając zasoby muzeów domowych można dostrzec obiekty, nad którymi nie pochyliłby się rasowy muzealnik i zapewne nie znalazłoby się dla nich miejsce w gablotach, czy też na ścianach, szacownych instytucjach muzealnych – mam na myśli destrukty. Na szczęście dla dziedzictwa narodowego obok takich obiektów nie przechodzą obojętnie kolekcjonerzy oraz regionaliści. Destrukt to pojęcie, które łączy i dzieli kolekcjonerów i muzealników, ale łączy ich z regionalistami[24]. Spójrzmy na wzajemne relacje kolekcjonerzy i regionaliści – muzealnicy.

  • Kolekcjonerzy i regionaliści oraz muzealnicy winni zewrzeć szeregi w przeszukiwaniu giełd staroci oraz aukcji krajowych i zagranicznych pod kątem „polowania” na zabytkowe destrukty. Kolekcjonerom regionalistom często łatwiej nabyć zabytkowy destrukt, niż muzealnikom skazanym na „kaprysy” komisji zakupowych. W efekcie w kolekcjonerskich i regionalnych zbiorach jest zapewne sporo obiektów spełniających kryteria zabytkowych destruktów. Nie tylko dlatego, że część z nich może w perspektywie zasilić zbiory muzealne, warto wspólnie rozmawiać o procesie ich rewaloryzacji.
  • Należy w kontaktach z kolekcjonerami i regionalistami gromadzić informacje na temat okoliczności i zakresu destrukcji zabytku, aby w procesie jego rewaloryzacji wziąć to pod uwagę i pozostawić jej widoczny ślad, a następnie wzbogacić o tę wiedzę przyszłą ekspozycję zabytku. Muzealnicy winni w prezentacji artefaktów, w tym destruktów, pochodzących z darowizn kolekcjonerów i regionalistów informować o ich proweniencji.

VII. Podsumowanie

  1. Uważam za celowe wprowadzenie do dyskursu naukowego oraz praktyki pojęcia kolekcjoner regionalista / regionalista kolekcjoner z racji znaczenia tej grupy dla ochrony i upowszechniania dziedzictwa narodowego, nie tylko na szczeblu lokalnym.
  2. O ile digitalizacja zbiorów muzealnych notuje postępy, to w digitalizacji kolekcjonerskich i regionalnych zasobów kultury panuje zastój, dotychczas prowadzone w tym zakresie działania, finansowane na szczeblu rządowym nie objęły niestety obu wskazanych środowisk[25] Celowe są wspólne działania w tym zakresie kolekcjonerów i regionalistów
  3. Konieczne i pilne jest podjęcie prac nad stworzeniem i ujednoliceniem norm opisów obiektów kultury materialnej leżących w sferze zainteresowań kolekcjonerów regionalistów. Jest szereg argumentów przemawiających za priorytetem w tym zakresie dla pocztówek, ze względu przede wszystkim na skalę zjawiska. Adresatem zadania winny być Biblioteka Narodowa, Archiwa Państwowe oraz naukowcy specjalizujący się w pomocniczych naukach historii.
  4. Należy wspierać wszelkie formy, w tym: konferencje, wydawnictwa, nagrody oraz wykorzystanie nowoczesnych technologii (strony www, portale społecznościowe, blogi kulturalne, etc.) służących zacieśnieniu współpracy między kolekcjonerami i regionalistami. Centralny punkt w Internecie dla tego zagadnienia byłby pożądany!

Wyrażam nadzieję, że środowisko naukowe Politechniki Koszalińskiej, łączące jakże konieczne spojrzenie na zagadnienia regionalizmu ze strony nowoczesnych technologii oraz tradycyjnych zagadnień kultury i życia społecznego, będzie kontynuowało zarysowaną na konferencji tematykę.



1. Kolekcjoner regionalista, kolekcjoner dokumentów życia społecznego z obszaru: Krynica, Muszyna, Żegiestów, redaktor niekomercyjnej strony www.kolekcjonerstwo.pl, członek kapituły Nagrody „Kolekcjonerstwa – nauka i upowszechnianie”: im. Feliksa Jasieńskiego, prawnik (absolwent UJ 1972), przez szereg lat doradca zarządu dużej międzynarodowej instytucji finansowej, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Almanachu Muszyny (2000-2021).

2. Obszerne i cenne analizy pojęć „kolekcjoner” i „kolekcjonerstwo” przedstawiła dr A. Kluczewska-Wójcik w szkicu Kolekcjoner polski u progu nowoczesności – szkic do portretu, zamieszczonym w: red. Tomasz F. de Rosset et alia, Kolekcjonerstwo polskie XX i XXI wieku. Szkice, Warszawa 2015 s. 19-39.

3. Ryszard Kantor, Uniwersytet Jagielloński, Łódzki tryptyk, Co oznacza dzisiaj regionalizm? Co znaczy być dzisiaj regionalistą? Małopolska, XVII (2015), strony 325-335. Do pobrania:  https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/bitstream/handle/item/22364/kantor_lodzki_tryptyk_2015.pdf?sequence=1&isAllowed=y 

4. Ja – regionalista. Refleksje, stanowiska, komentarze, pod red. Damiana Kasprzyka, IZBW, Łódź, Uniwersytet Łódzki, 2010, 135 s. Kim jesteś, regionalisto? Sylwetki, opinie, diagnozy, pod red. D. Kasprzyka, IZBW, Łódź, Uniwersytet Łódzki, 2012, 272 s. Być regionalistą. Inspiracje, autodefinicje, perspektywy, pod red. D. Kasprzyka, IZBW, Łódź, 2014, 276 s

5. O. Pamuk, Muzeum niewinności, cyt. za I. Klementowska, Przedmioty nigdy nie są niewinne, wywiad z Deyanem Sudjicem, „Gazeta Wyborcza”, nr 237 z 11 X 2014.

6. Na ten aspekt zwraca uwagę dr Kamila Kłudkiewicz, vide: K. Kłudkiewicz, Wybór i konieczność. Kolekcje polskiej arystokracji w Wielkopolsce na przełomie XIX i XX wieku, Poznań 2017, s. 10-15.

7. Muzeum Regionalne im. Seweryna Udzieli w Starym Sączu jest jednostką organizacyjną Towarzystwa Miłośników Starego Sącza. Muzeum ma trzy stałe ekspozycje: Stary Sącz – historia i kultura, Ada Sari – kariera i sława, Ksiądz Józef Tischner – życie i myśl www.muzeum.stary.sacz.pl

8. Wykaz aktualizowany jest na stronie www.kolekcjonerstwo.pl

9. Inicjatywa muzeów domowych wspierana jest przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu oraz Polsko-Czeskie Towarzystwo Naukowe we Wrocławiu. Jej przejawem są doroczne konferencje z udziałem takich jednostek z Polski, Czech, Słowacji oraz Ukrainy. Uznaję nazwę muzea domowe za mało fortunną, w to miejsce uważam, że należy używać określenia muzeum prywatne , bądź muzeum organizacji pozarządowej, stosownie do faktycznych okoliczności.

10. Dziedzictwo Kunstkamery? Jak powstawały nasze muzea. Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej w Przemyślu, Przemyśl 2020, str. 295-305

11. 11 marca 1920 roku Feliks Jasieński przekazał „Gminie stołecznego Królewskiego miasta Krakowa” (określenie z aktu darowizny) swoją gromadzoną przez ponad trzydzieści lat kolekcję. Darowizna, na którą złożyło się ponad 15 tysięcy obiektów, nie licząc bogatego księgozbioru, stanowiła dla krakowskiego Muzeum Narodowego niezwykle cenny nabytek w zakresie malarstwa, rysunku i rzeźby polskiej końca XIX i początku XX w., pozostający do dziś podstawą prezentacji polskiego modernizmu w głównych galeriach muzealnych Akt został sporządzony przed notariuszem Józefem Grodyńskim w gmachu Magistratu w Krakowie. Miasto reprezentowali: dr Ernest Bandrowski, I wiceprezydent stoł. król. Miasta Krakowa, oraz dr Julian Nowak i dr Józef Muczkowski, radcy miejscy działający na mocy upoważnienia uchwałą Rady miejskiej Krakowa z 19 lutego 1920 r.” Wypis aktu jest przechowywany w archiwum Muzeum Narodowego w Krakowie.

12. Muzea prywatne mogą funkcjonować, ale nie posiadają osobowości prawnej, ergo we wszystkich działaniach muszą opierać się na osobowości prawnej założyciela. Czego przykładem jest muzeum prywatne Villa la Fleur, z wybitnymi zbiorami malarstwa, utworzone przez Marka Roeflera w Konstancinie – Jeziornej pod Warszawą. www.villalafleur.com

13. https://cyfrowe.mnw.art.pl/pl/artykuly/359?fbclid=IwAR2oPlVC3X6xgqrshx2QDcs4b-txad0IAUCkN4qgduNsEREu3RZXmPADuEc

14. Zadałem pytanie, co jest przedmiotem zbiorów kolekcjonerów. Odpowiedzi zamieściło 1 413 osób, które dokonały 2 211 wyborów w ramach 56 kategorii. Na czele znalazły się: pocztówki, znaczki, książki i czasopisma, monety i medale, karty telefoniczne, birofilia, odznaki, medale, bilety. Zdecydowanie niżej uplasowały się obszary tradycyjnie zaliczane do sztuki wyższej, jak obrazy i rzeźba, vide: R. Kruk, Kolekcjonerstwo – koniecznie interdyscyplinarnie, w: Kultura w świetle badań antropologicznych, psychologicznych i socjologicznych, Lublin 2019, s. 217-225.

15. Dla potrzeb niniejszych rozważań POCZTÓWKA to najczęściej prostokątna, kartonowa kartka służąca do krótkiej korespondencji zwana także widokówką, kartą pocztowa, odkrytką, kartą korespondencyjną etc. Autorstwo nazwy pocztówka przypisuje się Henrykowi Sienkiewiczowi.

16. Opisy pocztówek w różnych niestety formatach zamieszczane są przez Antykwariaty i Domy Aukcyjne oferujące je w ramach aukcji. Wiele informacji na temat opisu pocztówek zawarte jest w kolejnych numerach czasopisma „Filokartysta”, wydawanego pod redakcją wybitnego znawcy problematyki Jacka Jackowskiego. Ogrom informacji zawiera wydawany w latach 2000-2005, niestety tylko w stu numerowanych egzemplarzach, przez Jerzego Morgulca Słownik nakładców wydawców pocztówek na Ziemiach Polskich oraz Poloników. Autor niniejszego artykułu dysponuje egzemplarzem numer 9.

17. Data rok 1905 ma szczególne znaczenie dla kolekcjonerów pocztówek. Zgodnie z konwencją pocztową uregulowano wówczas miejsce ulokowania ma pocztówce adresu, korespondencji oraz ilustracji. Pocztówki wydane przed rokiem 1905 w kolekcjonerskim slangu noszą nazwę „z długim adresem”, a po tej dacie „ z krótkim adresem”. Rok 1905 ma istotny wpływ na cenę i atrakcyjności kolekcjonerską pocztówki.

18. Tematykę podnosiłem w roku 2018 na seminarium zorganizowanym na Uniwersytecie Jagiellońskim pod patronatem dr hab. Zenona Piecha, profesora UJ, kierującego pracownią nauk pomocniczych historii i źródłoznawstwa w ramach Instytutu Historii.

19. 24 września 1978 roku kolekcjoner przekazał wielotysięczne zbiory na rzecz Muzeum Narodowego w Warszawie. Zarządzeniem Ministra Kultury Muzeum im. Jerzego Dunin-Borkowskiego w Krośniewicach działało jako Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie. W 1995 roku Minister Kultury nadał mu nowy statut i stało się instytucją samodzielną. Zmiany przyniosło porozumienie Ministra Kultury z wojewodą płockim, zgodnie z którym od 1 stycznia 1996 roku muzeum stało się instytucją wojewódzką. Od 1999 roku podlega Starostwu Powiatowemu w Kutnie. Muzeum jest organizatorem Nagrody Hetmana Kolekcjonerów Polskich oraz dorocznego Ogólnopolskiego Święta Kolekcjonerów. Więcej info na: (www.muzeumkrosniewice.pl).

20. W roku 2017 profesor dr hab. Krzysztof Pomian, dyrektor Muzeum Kultury Europy w Brukseli, został laureatem Nagrody Fundacji Nauki Polskiej w obszarze nauk humanistycznych i społecznych za pionierskie badania dziejów kolekcjonerstwa oraz wpływu nauki i sztuki na rozwój kultury europejskiej. W roku 2021 ukazała się w Paryżu głośna, o światowej renomie, praca profesora Pomiana Le musée, une histoire mondiale I, II et III.

21. Wojciech Wiktor Kowalski – wybitny kolekcjoner, autor licznych publikacji z zakresu kolekcjonerstwa, prawnik i dyplomata, profesor nauk prawnych, specjalista w zakresie prawa cywilnego, prawa autorskiego i prawa własności intelektualnej, profesor zwyczajny na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Ponadto w skład kapituły wchodzą: dr Agnieszka Kluczewska-Wójcik, wiceprezes Polskiego Instytutu Studiów nad Sztuką Świata – sekretarz, dr hab. Hanna Krajewska, dyrektor Archiwum PAN, Piotr Jakubowski, dyrektor Domu Spotkań z Historią w Warszawie, Marek Sosenko, założyciel Fundacji Zbiorów Rodziny Sosenków, mecenas Leszek Koziorowski, prezes Stowarzyszenia Kolekcjonerów Historycznych Papierów Wartościowych, Ryszard Kruk, redaktor www.kolekcjonerstwo.pl.

22. Redaktor naczelna: Bożena Mściwujewska-Kruk, wydawca: Stowarzyszenie Przyjaciół Almanachu Muszyny, więcej informacji, w tym roczniki 1991-2021 w formie pdf na: www.almanachmuszyny.pl Wszystkie roczniki są zdigitalizowane i udostępnione w ramach Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

23. O wystawie opowiedzieli Anna Urgacz Szczęsna Po drodze nam z kolekcjonerami oraz Robert Altman The story behind a street name na łamach „Biblioteki Almanachu Muszyny 2020-2021”, Stowarzyszenie Przyjaciół Almanachu Muszyny, 2021 str. 64-65

24. Zagadnienie to omówiłem na łamach wydawnictwa Muzea domowe, Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, Nowy Sącz 2021, w artykule Muzea prywatne. Ważny element ochrony o upowszechniania dziedzictwa narodowego. Str. 15-25

25. Żadne z Centrów Kompetencji zajmujących się w minionych latach digitalizacją nie przedstawiło w tym zakresie oferty dla kolekcjonerów.